--------------------------
Podoba Ci się ? Zagłosuj na mnie !!!
TOP LISTA
--------------------------
wystartowaliśmy:
19 lutego 2008r.
|
Rowerem jeżdżę od siódmego roku życia, czyli niebawem będzie pół wieku. Od dziecka pasjonowało mnie kolarstwo.
W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku mieszkałem w podsandomierskiej wiosce Dwikozy .
Raz do roku przejeżdżał tamtędy wyścig kolarski imienia pułkownika Skopenki.
Dziś już mało kto pamięta kto to taki był ów Skopenko i może tak jest lepiej.
Dla mnie i moich kolegów ten wyścig, to było wydarzenie. Zawczasu sprawdzaliśmy w gazetach z jakimi numerami będą jechali nasi ówcześni mistrzowie :Fornalczyk, Kudra, Gawliczek.
Na nic się to zdało, bo peleton przemknął przez wieś zanim się zdążyliśmy zorientować kto jest kto.
Pasja została do dzisiaj, bo z reguły staram się oglądać w tv przynajmniej Tour de France, oczywiście w lepszych warunkach i z możliwością przyjrzenia się dzisiejszym mistrzom z bliska.
Z dawnych lat pozostało też zamiłowanie do sportu, do aktywnego sposobu spędzania czasu, jakieś poszukiwanie przygody, ciekawość świata, chęć sprawdzenia siebie, czyli to wszystko co każe mi zostawić pod domem samochód, wsiąść na rower i jechać gdzieś przed siebie.
Pierwszy "poważny" rower to był Ural produkcji radzieckiej.
Ciężki, żadne tam przerzutki,
za to dość solidny i niezawodny. Przejechałem na nim tysiące kilometrów, dokładnie nie wiem ile, bo takie liczniki jak są dzisiaj to wtedy nawet się nikomu nie śniły.
Objechałem na nim praktycznie całą południowo-wschodnią Polskę. Służył mi od roku 1969 przez ponad dwadzieścia lat.
Później były już kłopoty z częściami zamiennymi i musiał pójść na złom.
|